Kochani!
Musicie mi wybaczyć nieobecność, jest ona spowodowana nawałem pracy. Pracuję od rana do wieczora, plus dodatkowo przygotowuję się do sesji. Jest to dla mnie ciężki okres, wracam do domu strasznie wyczerpana, a wena w takim stanie nie przychodzi łatwo. Rozdział XVIII jest zaczęty, jednak nie mam na razie chwili, żeby go dokończyć. Jest trudno powiedzieć, czy znajdę czas na to jutro, w weekend, czy w kolejnym tygodniu. Proszę Was o cierpliwość, bardzo bym chciała jak najczęściej dodawać nowe rozdziały, ale jest to obecnie, fizycznie niemożliwe. Nie chciałabym dodać rozdziału, który ma dwie strony i jest beznadziejny. Z rozdziału XVII nie jestem zadowolona i obiecuję, że więcej nie dodam czegoś, co nie spełnia moich oczekiwań. Dlatego proszę, zostańcie ze mną :) Nie zawieszam bloga, ani nic w tym stylu! Po prostu mam chwilową przerwę w regularnym dodawaniu. Mam nadzieję, że zaczekacie! :)
Buziaki!
D.
Poczekamy ;) trzymam kciuki za egzaminy
OdpowiedzUsuńXYZa
Wena jest zawodna. Raz przyjdzie na tydzień, raz na raz na miesiąc. Rozumiem to, bo sama ostatnio straciłam wene, ale wszystko jest dobrze. Trzymam kciuki. Trzymaj się. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKrukonka :)
http://dramione-warto-sluchac-glosu-serca.blogspot.com/
Czekam, i rozumiem, tez mam egzamin w niedzielę, trzymam kciuki za Ciebie! :P
OdpowiedzUsuńNie dawno znalazłam Twojego bloga i właśnie skończyłam czytać. Tak mnie wciągnął, że gdy zobaczyłam ogłoszenie to się troszkę zdziwiłam, że nie ma dalej rozdziałów. Bardzo mi się on podoba i czekam na więcej. No i powodzenia na egzaminach.
OdpowiedzUsuńCassie melduje się i zatwierdza, że będzie czekać tyle, ile będzie trzeba.
OdpowiedzUsuńA tak poza tym, życzę powodzenia. W końcu to normalne, że nauka i praca będzie ważniejsza niż pisanie dla własnej (i naszej) przyjemności.
Pozdrawiam,
Cassie :)
Poczekamy, poczekamy.
OdpowiedzUsuńPowodzenia z sesją ����